Razem z nadejściem wiosny rozpoczęliśmy nowy etap projektu fotograficznego. Pierwsza osoba miała już możliwość wywołać swoje pierwsze zdjęcia..!:)) Co jest super sprawą! Jednak nadal prowadzimy sesje plenerowe i przy okazji jednej z nich udało nam się zrobić fantastyczne zdjęcia WIOSNY, która zawitała na naszej rybnickiej ulicy..:))
23 marca 2011
14 marca 2011
Wspomnień Czar.. Łeba 2010 :)
Wakacje! Gdy dowiedzieliśmy się, że możemy jechać na wakacje wybrałyśmy morze, bo żadna z nas tam nigdy nie była. Przy pomocy Kingi i Kamila wybrałyśmy miasto w którym spędziliśmy swoje najlepsze wakacje. Przed wyjazdem miałyśmy dużo pracy, musiałyśmy znaleźć nocleg, znaleźć połączenia żeby dostać się do Łeby, ustalić jadłospis oraz co potrzebujemy na wakacje. Gdy to wszystko już zrobiłyśmy nadszedł czas na wyjazd, podróż była mecząca jechaliśmy do Łeby 15h pociągiem ale jaka radość była gdy już byliśmy na miejscu!
Jeden dzień z wakacji.
W czwartek wstałyśmy o 4 rano i poszliśmy na wschód słońca. Klaudia została w domku. Wschód był piękny mamy dużo fajnych zdjęć z tego poranka. Gdy wróciliśmy to poszliśmy spać, jak już wstaliśmy to poszliśmy na śniadanie do restauracji „Pod zegarem”. Po śniadaniu poszliśmy na centrum. Przy porcie piliśmy coca colę i czekaliśmy na rejs statkiem „Kubuś”.
Po rejsie poszliśmy na wystawę motyli, gdzie zobaczyliśmy dużo różnych rodzajów motyli.
Potem był obiad, który jedliśmy w restauracji „U Pana Jasia” następnie wybraliśmy się na centrum gdzie bawiliśmy się i wygłupialiśmy na autkach w parku zabaw. Przed kolacją poszliśmy na lody w pucharkach a potem na kolacje. Po 21 wybraliśmy się do sklepu po prowiant na piątek bo już musieliśmy wracać do Rybnika. Potem poszłyśmy spać.
Jeden dzień z wakacji.
W czwartek wstałyśmy o 4 rano i poszliśmy na wschód słońca. Klaudia została w domku. Wschód był piękny mamy dużo fajnych zdjęć z tego poranka. Gdy wróciliśmy to poszliśmy spać, jak już wstaliśmy to poszliśmy na śniadanie do restauracji „Pod zegarem”. Po śniadaniu poszliśmy na centrum. Przy porcie piliśmy coca colę i czekaliśmy na rejs statkiem „Kubuś”.
Po rejsie poszliśmy na wystawę motyli, gdzie zobaczyliśmy dużo różnych rodzajów motyli.
Potem był obiad, który jedliśmy w restauracji „U Pana Jasia” następnie wybraliśmy się na centrum gdzie bawiliśmy się i wygłupialiśmy na autkach w parku zabaw. Przed kolacją poszliśmy na lody w pucharkach a potem na kolacje. Po 21 wybraliśmy się do sklepu po prowiant na piątek bo już musieliśmy wracać do Rybnika. Potem poszłyśmy spać.
9 marca 2011
Kilka słów o naszych projektach.. :)
GRA PLANSZOWA PEKIŃCZYK
Nasz wspólny projekt gry Pekińczyk zaczęliśmy od próbnych rysunków gry.
Gdy narysowaliśmy już właściwy projekt zaczęliśmy dobierać kolory do określonych pól w grze. Na grze znalazły się takie kolory jak : fioletowy, szary, czerwony, niebieski, żółty, zielony i pomarańczowy. Następnego dnia pojechaliśmy do drukarni gdzie dowiedzieliśmy się jak działają maszyny drukujące i jak wygląda cały proces drukowania planszy. Pani przedstawiła nam również wizualizacje na komputerową naszej gry. Projekt pokazał nam jak wielka frajda było projektowanie i tworzenie gigantycznej gry planszowej (4mX4m) bo to w końcu MY ją stworzyliśmy. To nasze dzieło :

Nasz wspólny projekt gry Pekińczyk zaczęliśmy od próbnych rysunków gry.
Gdy narysowaliśmy już właściwy projekt zaczęliśmy dobierać kolory do określonych pól w grze. Na grze znalazły się takie kolory jak : fioletowy, szary, czerwony, niebieski, żółty, zielony i pomarańczowy. Następnego dnia pojechaliśmy do drukarni gdzie dowiedzieliśmy się jak działają maszyny drukujące i jak wygląda cały proces drukowania planszy. Pani przedstawiła nam również wizualizacje na komputerową naszej gry. Projekt pokazał nam jak wielka frajda było projektowanie i tworzenie gigantycznej gry planszowej (4mX4m) bo to w końcu MY ją stworzyliśmy. To nasze dzieło :
4 marca 2011
Tłusty czwartek na podwórkowej ulicy! :)
Podczas wczorajszych zabaw, gry w piłkę nożną była oczywiście chwila na zjedzenie pysznych pączków z naszymi najmniejszymi kolegami :)
3 marca 2011
Czas na... SZKOŁĘ PODWÓRKOWĄ ! :)
Jak co roku z nadejściem wiosny zaczynamy różnego rodzaju atrakcje dla najmniejszych z naszej boguszowickiej dzielnicy ! :)
"Z Aparatem Za Pan Brat!"
Hejka!
Wczorajszego dnia zakończyłyśmy pierwszy etap naszego projektu fotograficznego. Mianowicie było to robienie zdjęć na wybrany przez nas temat -> dzielnica Boguszowice naszymi oczami. Sesję plenerową skończyliśmy :) więc możemy teraz oddać nasze filmy/klisze do wywołania tak by w następnej kolejności wywoływać wykonane zdjęcia. Nie możemy się już doczekać wywoływania zdjęć i przekonania się jakie są rezultaty naszej pracy:)
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)